Emocjonalna pierwsza pomoc. Jak się jej nauczyć?

Na temat pierwszej pomocy wszyscy coś pamiętamy ze szkoły. A co gdy potrzeba pomocy emocjonalnej? Kiedy zdarza się wypadek, ktoś bliski dostaje niepomyślną diagnozę albo dziecko nie radzi sobie w grupie, często stajemy bezradni. A emocjonalnej pierwszej pomocy można się nauczyć! Jak to zrobić?

1. Zacznij zwracać uwagę na sygnały świadczące o tym, że ktoś przeżywa coś trudnego.
To wymaga zmiany nawyków – ale tak jak rozpoznajemy objawy przeziębienia, możemy też starać się zauważyć przygnębienie, płaczliwość albo to, że bliska osoba ostatnio zamyka się w sobie. Zwiększona senność (lub bezsenność!), nieregularne jedzenie i porzucenie ulubionego hobby także powinno nas zaniepokoić. Przyglądajmy się nie tylko bliskim, ale także sobie!

2. Jeśli podejrzewasz u siebie lub u kogoś bliskiego poważne problemy, to trzeba zgłosić się do specjalisty.
Tak samo, jak z anginą do lekarza, z kłopotami emocjonalnymi trzeba zgłosić się do psychoterapeuty lub psychiatry. Nie jesteś pewien, na ile to poważne? Zawsze lepiej się skonsultować.

3. Nie pomijaj uczuć i nie odwracaj od nich uwagi.
Nie mów – ani innym, ani sobie – „nie przejmuj się”, „za bardzo to przeżywasz”, „idź na imprezę, to ci przejdzie”. Zamiast tego spróbuj nazwać przeżywane emocje. Albo dokładniej dopytać o samopoczucie i z uwagą wysłuchać odpowiedzi.

4. Dbaj o swoje samopoczucie i zachęcaj do tego innych.
Wysypiaj się, jedz wystarczająco często, odpoczywaj. Znajdź sport, który polubisz. Kiedy jesteśmy w dobrej formie, lepiej sobie radzimy z trudnościami.

5. W trudnej sytuacji zadaj sobie pytanie: „Co jest dla mnie teraz najtrudniejsze?”.
Nieznane zawsze przeraża dwa razy bardziej. Nazwanie to już pierwszy krok do oswojenia tego, co sprawia kłopot.

6. Rozmawiaj z kimś o tym, co przeżywasz.
Wybierz kogoś, komu ufasz, kto cię nie oceni i będzie w stanie spokojnie wysłuchać. Jeśli nie masz nikogo takiego – dobrze kogoś znaleźć. Wypowiedzenie tego, co kłębi się nam w środku, zwyczajnie pomaga.

7. Zatroszcz się o siebie.
Amerykański psycholog Guy Winch mówi: “Kiedy przeżywasz coś trudnego, traktuj siebie z takim samym współczuciem, z jakim traktowałbyś najlepszego przyjaciela.” Zastanów się, czego potrzebujesz i jak możesz to sobie zapewnić.

Te wskazówki to tylko punkt wyjścia, ale od czegoś trzeba zacząć. Z początku może to kosztować trochę wysiłku, z czasem jednak – jak wszystko – stanie się to łatwiejsze. Może też przynieść podwójne korzyści, nie tylko w postaci lepszego samopoczucia i mniejszej podatności na zaburzenia nastroju, ale też w relacjach. Kiedy umiemy dbać o siebie, łatwiej nam być z bliskimi: mieć dla nich pełną uwagę i cieszyć się ze spędzanego wspólnie czasu.

Share on Facebook0Tweet about this on TwitterEmail this to someone

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. Więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close